tag:blogger.com,1999:blog-1220457025528876039.post6493481742966028148..comments2023-10-25T02:17:26.932-07:00Comments on "Coś o co warto walczyć" - Kronika Huncwotów: Tom I ~1. Pożegnanie przyjaciela~S@diehttp://www.blogger.com/profile/17492075627204327742noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-1220457025528876039.post-57660846779819909112012-07-07T08:46:53.578-07:002012-07-07T08:46:53.578-07:00Ostatnio nie miałam nic do czytania, dlatego posta...Ostatnio nie miałam nic do czytania, dlatego postanowiłam zagłębić się w treść u Ciebie. Tym bardziej, że dawno nie czytałam o losach rocznika 1960.<br />Podoba mi się, masz lekki styl i posty czyta się z przyjemnością.<br />Czasem szkoda mi Petunii, ale jako ta starsza powinna zrozumieć, że nie zawsze dostaje się od życia to, co by się chciało. A przezywanie Lily może i można było wybaczyć jej, gdy była małą dziewczynką, ale nie gdy dorosła. W końcu los wybrał Lily jako czarownicę, sama o tym nie zdecydowała.<br />Jako fanka Snape'a zawsze będę twierdzić, że wina za wszystko leży po obu stronach, nie tylko Ślizgona, ale także Gryfonki, która powinna mu wybaczyć, gdy przepraszał.<br />Zapraszam także do siebie na http://bracia-duszy.blogspot.com<br />Pozdrawiam :)Jaenellehttps://www.blogger.com/profile/08607475105345863116noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1220457025528876039.post-2978745167228057412012-07-03T04:32:14.571-07:002012-07-03T04:32:14.571-07:00Och! Dziękuję za dedykację kochana, czuję się zasz...Och! Dziękuję za dedykację kochana, czuję się zaszczycona :* Rozdział jest piękny i napisany tkz. "lekkim piórem".Naprawdę pięknie opisujesz uczucia Evans, a opisy są tak skonstruowane, że można sobie wszystko wyobrazić. Bardzo mi szkoda Lily, Snape jako młody chłopak zachowywał się niekiedy jak dupek. No cóż. Nie rozumiem też dlaczego Petunia tak się zachowuje, rozumiem, że zazdrości swojej siostrze, ale żeby aż nazywać ją wariatką? Dla mnie ani młoda ani dorosła Petunia nie zrobiła dobrego wrażenia. Ciekawa jestem też czy Lily przeprosi Elizę... W końcu znają się jak to ujęłaś "od przedszkola", i czy opowie jej o czarodziejskim świecie. No nic pozostaje mi jedynie czekać na kolejny rozdział. Mam nadzieję, że na następną notkę nie będę musiała czekać długo^^<br /><br />Pozdrowienia od czekającej Eileen :*<br /><br />PS. Mam nadzieję, ze nie za długi komentarz napisałam :DDEileenhttps://www.blogger.com/profile/01217512357615652338noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1220457025528876039.post-66484279806068290712012-07-03T03:59:22.584-07:002012-07-03T03:59:22.584-07:00Bardzo dziękuję za dedykację ;* Podobał mi się spo...Bardzo dziękuję za dedykację ;* Podobał mi się sposób w jaki opisałaś rozterki Lily. Długo się jeszcze będzie na Jamesa i Syriusza wkurzać? Co do Snape'a to mimo iż urósł znacznie w moich oczach jako dorosły człowiek, to jednak teraz uważam, że zachował się jak ostatni dupek. No i jeszcze Petunia. Wiadomo, że jej zazdrościła i dlatego odnosiła się do niej tak, a nie inaczej. Też zauważyłam, że Lilka powiedziała Ślizgoni przy przyjaciółce, ale mam nadzieję, że Liz tego nie dosłyszała.<br />Pozdrawiam :]Elainehttps://www.blogger.com/profile/16014354700902561178noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1220457025528876039.post-20057656108304874152012-07-03T02:52:55.716-07:002012-07-03T02:52:55.716-07:00Dziękuję ci ślicznie za dedykację :* Szkoda mi Lil...Dziękuję ci ślicznie za dedykację :* Szkoda mi Lily. Bardzo źle to przeżywa. Mimo, że jestem wielką fanką pary Lily/James, to chciałabym by Lilka wybaczyła Snape'owi. Bo jednak Severusa też lubię. Szczerze mówiąc to szkoda mi trochę Petunii. W sumie jest tak jakby w cieniu młodszej i bardziej wyjątkowej siostry, acz nie musi się tak zachowywać. Rozdział bardzo mi się podobał. Czytało się lekko i przyjemnie. Kurczę, Lily powiedziała "Ślizgoni: przy Elizie. Nie wiem, czy to zamierzony efekt, ale jeśli tak, to się wkopała dziewczyna. Pozdrawiam :*Kosiahttps://www.blogger.com/profile/00452056966472924356noreply@blogger.com